Skręty, zakręty, slalomy…

Jeździec, który ma już trochę doświadczenia, a przy tym odwiedził kilka stajni, dobrze wie, że „sposobów” skręcania jest tyle, ile instruktorów 🙂 Ciekawe, jest to ,że pewnie każdy z nich/nas ma trochę racji 😉

W tańcu, informacja o ruchu do partnera/partnerki może wyjść od dłoni, biodra, wzroku oraz… intuicji. Tak samo na koniu używamy repertuaru naszego ciała i energii wybierając odpowiednie, w zależności od tego, co chcemy osiągnąć. Oczywiście wodza oraz typ ogłowia/kantaru ma swoje znaczenie, ale zakładam, że dążymy do minimalizacji użycia „twardych” narzędzi.


Odcinki serii DT dotyczące manewrowania


W serii „Detaliki Techniczne” na YT omawiam kilka zagadnień dotyczących wykonywania manewrów na koniu. Również z perspektywy mojego „konika” czyli jazdy bitewnej.

  • DT [5] Rola kolan

Na filmie przedstawiono rzadko wspominaną rolę kolan w kierowaniu koniem (a konkretnie bocznej części kolan, od wewnętrznej strony nogi).

Rola kolan

  • DT [6] Wzrok jeźdźca

Wszyscy wiemy, jak ważną rolę odgrywa wzrok w komunikacji międzyludzkiej. Jednak nie wszyscy mamy pełną świadomość tego, jak ważny jest w relacji koń – jeździec. Świadomy wzrok w trakcie wykonywania zadań jest jedną ze spraw podstawowych. Pewny i przewidywalny wzrok jeźdźca jest dla konia doskonałym drogowskazem. Koń czuje, że jeździec „wie co robi”, łatwiej ufa i chętniej (pewniej) podąża za pomocami. Natomiast jeźdźca „wstydliwego” (patrzącego w ziemię) może się nieco obawiać…

Wzrok jeźdźca

  • DT [7] Zakręcanie na większej prędkości

W tym filmie opowiadam o moim „żużlowym” podejściu do skręcania na wysokiej prędkości.

Zakręcanie na wysokiej prędkości

  • DT [8] Rycerski skręt

W tym odcinku opowiadam o nieco kontrowersyjnym sygnale. Dzielę się z Wami pewnym „skrótem” do wykonania dynamicznego i bardzo „ostrego” zakrętu. Prawdopodobnie był w takiej formie stosowany przez jeźdźców XVII-wiecznych. Jest on szczególnie przydatny przy skrętach na wysokiej szybkości, czy w „tłoku bitewnym”.

Rycerski skręt

Być może brakuje wam tu manewru Wolty. Spokojnie, o tym wspomnę w osobnym wpisie 🙂